Sorbet! Zmrożony, słodki i owocowy. Świetny na letnie upały. Z powodzeniem może zastąpić deser i napój jednocześnie. U mnie w wersji brzoskwiniowej. Ale mogą być dowolne owoce sezonowe. Trzeba pamiętać, że jeśli wykorzystamy do zrobienia sorbetu owoce zawierające drobne pestki np. maliny, jeżyny czy truskawki, sorbet przed schłodzeniem należy przesiać przez sitko. Cukier trzeba dawkować z umiarem. Jeśli mamy słodkie dojrzałe owoce należy dać go mniej. Mniej dojrzałe lub kwaśne z natury dobrze posłodzić.
Składniki:
750 g dojrzałych brzoskwiń
100 g cukru
4 łyżki wody
3 łyżki soku z cytryny
Cukier z wodą podgrzać na gazie, aż do rozpuszczenia. Brzoskwinie obrać ze skórki, usunąć pestki i zmiksować na gładkie pure. Dodać sok z cytryny i lekko ciepły syrop z cukru. Wszystko ponownie dokładnie zmiksować. Sorbet przełożyć do opakowania i wstawić do zamrażalnika. Po 30 minutach sorbet wyciągnąć i przemieszać, aby pozbyć się kryształków lodu. Czynność powtórzyć kilkukrotnie. Smacznego!
Cudne :-)
OdpowiedzUsuńU mnie jutro granita, więc całkiem podobnie jak u Ciebie :-)
Pozdrawiam serdecznie!
Sorbet brzoskwiniowy wygląda rewelacyjnie! I na nadchodzące upały sprawdzi się idealnie! :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne rozwiązanie na najbliższe dni..będzie upał! Będzie sorbet!
OdpowiedzUsuńsorbety są wspaniałe, ostatnio jestem fanką gruszkowego ;)
OdpowiedzUsuńGruszkowego nie robiłam, ale chyba się skuszę :)
Usuń